PLAC

Plac Piłsudskiego to najważniejszy plac w naszym kraju. Niestety jego obecny stan jest opłakany. Od 64 lat nie ma Pałacu Saskiego. Od nieco ponad 100 lat nie ma oficyn. Zamiast tego jest wielka, bezkształna przestrzeń, która niczym nie przypomina o istniejącym tu dawniej wielkim założeniu urbanistycznym – Osi Saskiej. Proponujemy pomysł, który zmierza ku uporządkowaniu placu i jednocześnie pomaga znaleźć fundusze brakujące na odbudowę.

IDEA
Główną myślą projektu jest odtworzenie Osi Saskiej w obrębie Placu Piłsudskiego poprzez powrót do budowy oficyn pałacowych – dwóch wolno stojących budynków powiązanych urbanistycznie i architektonicznie z Pałacem.
Proponujemy aby ich budowa była oddana w ręce prywatnych inwestorów, w zamian za włączenie się w finansowanie odbudowy Pałacu. Po wybudowaniu oficyn inwestor zatrzymałby je dla siebie. Forma prawna jest do ustalenia przez władze miasta (własność, albo wieloletnia dzierżawa).



UKŁAD URBANISTYCZNY
Zgodnie z decyzjami Rady Miasta proponujemy odbudowę Pałacu Saskiego w kształcie z lat 1841 – 1944, ale – i tu novum - z oficynami. Dwie oficyny przez ponad 170 lat stały w miejscach, w których obecnie są trawniki po bokach płyty placu. Były ustawione pod kątem prostym w stosunku do Pałacu, a równolegle do siebie. Chcemy je przywrócić, ale wyższe (historyczne oficyny były dwukondygnacyjne po bokach i parterowe w części środkowe)j w kształcie zharmonizowanym z architekturą Pałacu. Mają być swoim lustrzanym odbiciem – tak jak nakazuje zasada osi symetrii.


FUNKCJE
Rada Miasta Stołecznego Warszawy postanowiła, że w odbudowanym Pałacu Saskim ma się znaleźć ratusz. Wraz z Pałacem mają być odbudowane dwie kamienice położone na rogu placu i ulicy Królewskiej, które mają być połączone z Pałacem i mieścić te same funkcje.

Proponujemy aby w oficynach Pałacu ulokować funkcje potrzebne miastu dla jego rozwoju i nie kolidujące z monumentalnym, narodowym charakterem placu. W oficynie od strony Hotelu Victoria mógłby się znaleźć wysokiej klasy, elegancki hotel, a w oficynie od strony ul. Ossolińskich biurowiec – podobnie jak w pobliskim budynku Metropolitan.




NOWA PRZESTRZEŃ
Powstanie w ten sposób nowa przestrzeń publiczna – duży plac w kształcie kwadratu o boku ok. 100 metrów. Płyta placu pozostanie w rozmiarach podobnych do obecnych, proponowane oficyny miałyby się mieścić na obszarze obecnie zajmowanym przez trawniki. Przesunięcia od linii ograniczających dzisiejsze trawniki są dopuszczalne, ale niewielkie. Optycznie plac zostanie ograniczony elewacjami postulowanych oficyn, co nada mu zwarty, monumentalny wygląd i podkreśli centralny charakter głównego miejsca placu – Grobu Nieznanego Żołnierza.
Nowa przestrzeń będzie dawała wrażenie harmonii, poczucie przebywania w miejscu, którego budowa została przemyślana i według jednego wzorca dokończona – jak na Warszawę to dość niezwykłe, bo Stolica jest miastem prowizorki, wiecznej tymczasowości.
Cała powierzchnia placu powinna być przeznaczona dla pieszych. Na powierzchni placu ani okolic nie będzie miejsca dla parkujących samochodów. To też ewenement na skalę miasta, które prawie nie ma placów, za to ma Parking Konstytucji, Parking Bankowy, Parking Powstańców Warszawy, Parking Teatralny, Parking Defilad. Miejsca do parkowania proponujemy w dużym, podziemnym parkingu, który pomieści zarówno samochody parkujące obecnie przy Hotelu Europejskim i gmachu Garnizonu, jak i te które przyjadą do postulowanych budynków.
Zakładamy wymianę nawierzchni na kamienną (w tej chwili większa część placu jest pokryta kostką betonową). Kamień jest zarazem elegancki, wygodny, trwały i zapewnia harmoniczne powiązanie z architekturą budynków.


SKALA
Plac Piłsudskiego w naszej koncepcji ma mieć ludzką skalę. Wysokość budynków będzie wyznaczona przez historyczną wysokość Pałacu Saskiego. Stare fotografie pokazują, że to dobra wysokość; nie przytłacza a jednocześnie, dzięki niezwykle reprezentacyjnej kolumnadzie w porządku wielkim, zapewnia wrażenie monumentalizmu. W takim otoczeniu człowiek intuicyjnie odbiera, że znalazł się w miejscu ważnym dla kraju, a jednocześnie nie czuje się przytłumiony gigantyzmem budynków.
Nasłonecznienie Placu dzięki temu nie będzie problemem.
Osoba stojąca na placu będzie mogła jednym spojrzeniem objąć całe założenie architektoniczne – nieco ponad hektar powierzchni placu i trzy kondygnacje budynków.



ZIELEŃ
Sporym problemem była odpowiedź na pytanie czy na Placu urządzać zieleń. Narodowy, państwowy charakter placu narzuca pozostawienie dużych kamiennych przestrzeni, z drugiej strony brak w Warszawie placów miejskich z prawdziwego zdarzenia z zieleńcami i fontannami, przy których można odpocząć. Pozostawiamy to pytanie otwarte.
Na wizualizacjach widać wariant kompromisowy – niewielkie drzewka w donicach można rozstawiać różnie, dość dowolnie kształtując strukturę przestrzenną placu, w zależności od potrzeb kreować moduły placu.
Przed uroczystościami państwowymi na plac zawsze wjeżdża ekipa monterska przygotowująca miejsce do ceremonii, rozstawiająca barierki, podesty, nagłośnienie. Ta ekipa może zabierać drzewka z placu na czas uroczystości masowych, lub np. przestawiać je w poprzek Placu tworząc z nich przepierzenie oddzielające obszar pomiędzy oficynami od dziedzińca położonego bezpośrednio przy Pałacu na czas mniejszych uroczystości jak np. składanie wieńców na Grobie Nieznanego Żołnierza przez głowy państw.
Trzeba tu też przypomnieć o bliskości pełnego zieleni Ogrodu Saskiego, który będzie oddzielony od placu zaledwie kolumnadą.


POWIERZCHNIA
Plac który obecnie składa się z kamiennej płyty i dwóch bocznych trawników zostanie w ten sposób zmniejszony o powierzchnię obecnych trawników.

ARCHITEKTURA
Wizualizacje nadały oficynom bardzo konkretny wygląd. Jest on jedną z koncepcji możliwych do przyjęcia, ale nie narzucamy jej. Nasz postulat sprowadza się do sposobu zagospodarowania przestrzeni, a nie do określenia konkretnego kształtu architektonicznego, ani tym bardziej do narzucenia takich czy innych detali. Wizualizacje te mają służyć głównie pokazaniu szerokim rzeszom warszawiaków jakie możliwości drzemią w tym wyjątkowym miejscu, ile z niego można wykrzesać.
Odbudowa oficyn w stylu barokowym raczej nie ma sensu, gdyż Pałac ma być odbudowany w szacie klasycystycznej. Przywrócenie im kształtu z drugiej połowy XIX wieku jest niewarte zachodu – był on wykonany chyba tylko po to, by zlikwidować barokowy wystrój sprzed frontu klasycystycznego Pałacu.
Ważne jest aby architektura oficyn harmonijnie współgrała z architekturą Pałacu.
A więc może przyjąć wystrój taki jak na wizualizacjach, a może podobny? A może zachowując układ urbanistyczny i gabaryty budynków dać im zupełnie inne elewacje, np. nowoczesne? Mamy nadzieję, że nasza koncepcja uruchomi dyskusję i lawinę pomysłów na dokładny kształt architektoniczny tych budynków.
Najlepiej aby zakończyła się ona ustaleniem warunków konkursu architektonicznego, który wyłoni projekt godny tego miejsca i nie przytłaczający samego Pałacu.


ADMINISTRACJA
Postulujemy powołanie nowatorskiej, choć za granicą spotykanej, komórki organizacyjnej w ramach struktur administracyjnych miasta: administratora terenu. Chodzi o bardzo wąską grupę ludzi, którzy byliby cały czas na miejscu (a nie za biurkiem w budynku odległym o kilka kilometrów) i zajmowaliby się długookresowym i bieżącym zarządzaniem przestrzenią.
Podzielenie własności terenu pomiędzy różne podmioty (w przyszłym ratuszu urząd miasta, a oficynach hotel i biurowiec) może powodować konieczność koordynowania działań chociażby w zakresie konserwacji i remontów budynków. Dobrze by było, a by kilka lat po oddaniu do użytku obiektów nie zaczęły się wymiany poszycia dachu lub rynien z różnych materiałów, malowanie fasad w różnym czasie i w różnym odcieniu.
Poza tym jest wiele prozaicznych, bieżących potrzeb, które wołają o stałą obecność gospodarza miejsca np. utrzymywanie porządku publicznego, wskazywanie turystom drogi, miejsc zabytkowych, toalet, strzeżenie ścian przed grafficiarzami, administrowanie oczyszczaniem itd. W tak prestiżowym miejscu wydaje się to konieczne.


PROJEKT OBYWATELSKI
Ten projekt jest przygotowany przez Forum Rozwoju Warszawy. Został z góry pomyślany jako niedokończony, rozwojowy. Można zmieniać wymiary i usytuowanie budynków, ich przeznaczenie, wygląd. Można rozwijać ten projekt w innych kierunkach – czekają na uporządkowanie cała ulica Królewska od Krakowskiego Przedmieścia do Marszałkowskiej a nawet dalej, oraz ul. Ossolińskich, Ogród Saski, Wierzbowa, Moliera.
Miejsce na krzyż papieski według konkursu rozstrzygniętego we wrześniu 2008 jest zaznaczone szklanym sześcianem. Jeśli chcesz to możesz ten krzyż wstawić na plac.
Na placu można pododawać lub pozmieniać zieleń, elementy małej architektury. Można ciągnąć dalej dyskusję nad pomnikiem J. Piłsudskiego – ma stać w tym miejscu? W innym? A może w ogóle trzeba zmienić rzeźbę? Może pomnik konny?
Można też włączyć się w ten projekt wspierając go własnymi pomysłami w dziedzinie prawa, finansów, społecznej lub historycznej.
Wszystkie wizualizacje zostały wykonane w ogólnodostępnym, bezpłatnym programie SketchUp. Jeśli masz ochotę wykonaj własne wizualizacje.
To jest Twoje Miasto, nie władz. Rządź nim.
Jeśli chcesz – przyłącz się do nas.



WALOR POZNAWCZY
Obojętność bierze się z niewiedzy.
Projekt FRW „Plac Piłsudskiego” to świetna okazja aby dowiedzieć się czegoś o naszym mieście. Przeczytaj o historii tego miejsca, o jego dniu dzisiejszym. Poznaj swoją własną tożsamość czytając o przeszłości tego miejsca. Psioczysz na Szwabów i na Ruskich? 300 lat placu to historia Polski dzień po dniu, historia która ukształtowała to jak myślimy, jak postrzegamy sąsiednie narody, jaki mamy stopień zaufania do władz. To cała prawda o naszych sukcesach i porażkach. Czy chcemy czy nie to miejsce mówi o nas więcej niż się spodziewamy.

Jeśli masz czas - zainteresuj się sprawami finansowania, problemami budżetu miasta. To z twoich podatków miał być odbudowany Pałac, to z twoich podatków miasto wydało 16 milionów złotych na zasypanie piwnic Pałacu piachem. Dowiedz się dlaczego miasto nie ma 260 milionów złotych na odbudowę Pałacu Saskiego, a 460 milionów na stadion Legii ma.

Jeśli chcesz pooglądaj jak niegdyś budowano miasta. Poczytaj o tym, czy słowo „ulica” to inaczej nawierzchnia przygotowana dla samochodów, czy też obszar w którym piesi mogą oglądać witryny sklepów, zatrzymywać się w restauracjach i kawiarniach. Odkryj dlaczego niegdyś (a w wielu krajach nadal tak jest) budynki przy ulicach budowano jeden przy drugim, i to pod sznurek. Dowiedz się co to jest oś miasta i czy pojawiła się sama przy okazji budowy okolicznych domów, czy ktoś ją wymyślił bo chciał, żeby nam żyło się lepiej.